Gwarancje bezpieczeństwa

arsiv

Home Category : Aktualności

Exemple


W ostatnich dniach słowo „bezpieczeństwo” wymieniane jest przez wszystkie przypadki, a wszystko przez spektakularną kłótnię, jaka rozegrała się w Gabinecie Owalnym w Białym Domu pomiędzy prezydentem i wiceprezydentem USA, a prezydentem Ukrainy. Wszystko odbyło się w obecności dziennikarzy, a przekaz poszedł w świat i wzbudził bardzo silne emocje, zarówno wśród polityków, jak również dziennikarzy oraz zwykłych obserwatorów życia publicznego w kraju i za granicą.

Staram się stronić od polityki, bo po prostu nie jestem dostatecznie kompetentny, a z drugiej strony polityka jako taka nie zajmuje wysokiej pozycji na liście moich życiowych priorytetów. Inne sprawy są dla mnie ważniejsze. Nie tylko dlatego, że jestem czynnym pastorem, ale także dlatego, że jestem świadomym chrześcijaninem, dla którego sprawy duchowe są o wiele ważniejsze niż te, którymi fascynuje się współczesny świat. Zaś wydarzenia ostatnich dni pokazały z całą wyrazistością pewną oczywistość, że polityka jest jakże często brudna i nie ma wiele wspólnego ze standardami biblijnymi, Bożymi. Ludzkość już dawno zmierza zupełnie innymi drogami, nie licząc się z wartościami, które odnajdujemy w Piśmie Świętym.

Mogliśmy się wiec przekonać po raz kolejny i tym razem bardzo brutalnie, że geopolityka rządzi się swoimi bezwzględnymi prawami, w myśl których tzw. wielcy tego świata dążą do zaspokajania swoich jakże często bardzo wygórowanych ambicji, finansowych korzyści i interesów kosztem tzw. szarych ludzi, którzy są im potrzebni tylko przy urnach wyborczych. Traktaty, umowy międzynarodowe, pakty i zobowiązania są coraz bardziej kruche i niestabilne, bo liczą się globalne strefy wpływów, koneksje superbogaczy i wykorzystywanie machiny wojennej do zbijania kapitału finansowego lub politycznego. O zabijaniu ludzi i niszczeniu dorobku innych narodów nie wspominając.

Świat stał się znowu niebywale niebezpieczny i niestabilny. Stąd kluczową frazą wszelkich debat, spotkań polityków i wszelkiego rodzaju konferencji międzynarodowych stało się pojęcie gwarancji bezpieczeństwa. Tej gwarancji oczekuje Ukraina, a także kraje europejskie, szczególnie te na wschodzie naszego kontynentu, w kontekście toczącej się wciąż krwawej wojny Ukrainy z Rosją i wciąż kruchej nadziei na osiągniecie pokoju w tej części Europy. A ten pokój leży przecież w interesie Polski i nie tylko.

Ale jak mieć to poczucie bezpieczeństwa, skoro w zgiełku opinii i politycznych kłótni coraz mnie jasne staje się określenie, kto w tej wojnie jest agresorem, a kto ofiarą. Ostatnio zaś rodzi się pytanie: to w końcu po której stronie są obecnie Stany Zjednoczone, a właściwie ich nowy prezydent i wiceprezydent?  Kim właściwie dla nich jest prezydent Ukrainy i czy pytanie o brak garnituru na spotkaniu z wielkimi tego świata nie było prowokacją do tej kłótni i zerwania rozmów w sposób niespotykany wcześniej w światowej polityce? A przecież panowie powinni zasiąść do stołu w zaciszu gabinetu, bez udziału kamer i mikrofonów i w poczuciu wzajemnego poszanowania pomyśleć o prawdziwym zakończeniu tej strasznej wojny i trwałym pokoju opartym na gwarancjach bezpieczeństwa, szczególnie dla tych, którzy tyle wycierpieli i tyle stracili. Tymczasem, póki co nie ma ani gwarancji, ani perspektywy końca wojny czy choćby zawieszenia broni, a coraz bardziej pachnie mi Jałtą ….

Jak to dobrze, że prawdziwych, moich osobistych gwarancji bezpieczeństwa mogę szukać w Bogu i w Jego obietnicach, wszak Pan Jezus powiedział, że możemy się ukryć w Nim, jeżeli uwierzymy w Niego szczerze i prawdziwie jako naszego Zbawiciela. Jeśli tak się stanie, to nikt nie wydrze nas z Jego ręki oraz z ręki Jego Ojca w niebie (Ewangelia Jana 10,28-29). A skoro Jego obietnice są niewzruszone jak niebiosa, to tylko w ten sposób mogę się czuć bezpieczny bez względu na to, co wydarzy się w przyszłości w naszym kraju, w Europie i na świecie.

W tym jakże niebezpiecznym i niepewnym świecie warto mieć taką duchową kotwicę i niezłomną nadzieję, że Pan Bóg dotrzymuje słowa. Politycy zawodzą, ale On nie! A nam, chrześcijanom, wypada się modlić, by Pan Bóg miał jeszcze nad nami miłosierdzie i pozwolił nam i naszym dzieciom pożyć choć trochę we względnym spokoju, a nie czekać na III wojnę światową. Bo jeśli nie, to przyjdź, Panie Jezu i zabierz nas stąd jak najszybciej do siebie – tak jak obiecałeś w swoim Słowie. Tam, w domu Ojca, będziemy na wieki doświadczać poczucia bezpieczeństwa i ta gwarancja nigdy nie straci swojej ważności.

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple
Featured Post

„Przeto okażmy się wdzięcznymi, my, którzy otrzymujemy królestwo niewzruszone, i oddawajmy cześć Bogu tak, jak mu to miłe: z nabożnym szacunkiem i bojaźnią”       (Hebr. 12:28)

Drogie Siostry!        

Zapraszamy Was bardzo serdecznie na Konferencję dla Kobiet.

Temat naszej konferencji: „Kobieta w rękach stwórcy – wdzięczna”.

Prelegentkami będą: Anna Wakuła i  Karolina Trusiewicz

Nasze spotkanie odbędzie się 31 maja 2025 r. (sobota) o godz. 10:00 w Kościele Chrześcijan Baptystów w Szczytnie, ul. Sienkiewicza 3.


Ramowy program konferencji:

9:30-10:00  – rejestracja
10:00-11:30 – wykład
11:30-12:00 – przerwa kawowa
12:00-13:30 – wykład
14:00 – obiad
15:00 – 16:00 –  uwielbienie
16:00 – 17:00 – czas na pytania i rozmowy
17:00 – zakończenie konferencji

Koszt konferencji: 100 zł.

Na Wasze zgłoszenia czekamy do 15 kwietnia 2025 r.
Zgłoszenia proszę przesyłać na adres mailowy: baptysciszczytno@gmail.com 

Numer konta bankowego: 85 8838 0005 2001 0006 5012 0001
Tytuł przelewu: Konferencja dla Kobiet.

W zgłoszeniu uczestnictwa w konferencji proszę podać imiona i nazwiska uczestniczek.

Serdecznie zapraszamy i czekamy na WAS!

Read More →
Exemple

Gdzie jest prawda?


Jednym z najbardziej deficytowych towarów w naszych czasach jest prawda. Ponieważ żyjemy w świecie Internetu i nieprawdopodobnego zalewu informacji z różnych stron i źródeł, więc czujemy się bardzo często zagubieni i zdezorientowani. Tym bardziej, że informacje, które do nas docierają, nieraz wykluczają się wzajemnie. Dlatego też współczesny człowiek bardzo często zadaje sobie dręczące pytanie: To gdzie w końcu jest prawda? Które informacje są prawdziwe, a które nie? Co jest faktem o co „fejkniusem” – czyli świadomie zmanipulowaną pseudoinformacją, która ma ludzi wprowadzić w błąd, oszukać i wyprowadzić w pole.

Pamiętam czasy jeszcze przed wszechobecnym dziś Internetem, kiedy mieliśmy w roku tylko jeden dzień, mianowicie 1 kwietnia, czyli tzw. Prima Aprilis, kiedy to robiliśmy sobie psikusy, rozpowiadając wymyślone „fakty”, które bulwersowały lub drażniły mniej zorientowanych bądź naiwnych ludzi. Również w radiu czy telewizji, w serwisach informacyjnych z powagą na twarzach podawano informacje, które były po prostu primaaprilisowym żartem, który zresztą następnego dnia dementowano, by rozwiać wszelkie wątpliwości.

Kiedyś było chyba trochę łatwiej pod tym względem, ponieważ ludzie bardziej szanowali swoje słowa, byli bardziej honorowi, a mniej skłonni do kłamania w żywe oczy. Nie było tylu co dzisiaj hejterów i innych speców od rozpuszczania w sieci nieprawdziwych informacji, które sieją tyle zamętu i niejasności niemal na każdy temat. Nawet poważne instytucje potrafią nas wprowadzać często w błąd, co jest szczególnie dotkliwe. Kiedyś bowiem ludzie mieli więcej zaufania do słowa pisanego lub głoszonego na antenie radiowej czy w telewizyjnych programach informacyjnych, choć i w przeszłości zbyt wielu ludzi i zbyt często „mijało się z prawdą” – mówiąc delikatnie.

Rozpoczęta już oficjalnie gorąca kampania wyborcza, którą obecnie obserwujemy sprawia, że publikowane są badania opinii publicznej w kontekście preferencji wyborczych naszych rodaków. Wyniki tych sondaży są bardzo różne, często wzajemnie się wykluczają i znowu wielu ludzi zadaje sobie pytanie: To gdzie w końcu jest prawda? Które sondaże są obiektywne, a które zmanipulowane, bo wykonane na zlecenie określonych środowisk politycznych? Sami zresztą politycy i kandydaci startujący w tych ważnych wyborach prezydenckich również chcieliby być pewni tych badań, które są publikowane w różnych mediach niemal codziennie.

Kolejny strumień informacji i zapowiedzi płynie z ust kandydatów ubiegających się o najwyższy urząd w państwie, którzy składają liczne obietnice przedwyborcze mające zachęcić do głosowania na nich właśnie, a nie na ich konkurentów politycznych.  Które z tych obietnic są realne i wiarygodne, a które są zwyczajną „kiełbasą wyborczą”, o której nikt po wyborach nie będzie specjalnie pamiętał ani brał odpowiedzialności za ich realizację w praktyce? Znowu pytanie, na które nie ma obiektywnych odpowiedzi.

Gdzie jest prawda? Przecież potrzebujemy jej tak samo, jak poczucia bezpieczeństwa czy stabilizacji. Gdzie wiarygodność i prawdomówność ludzi, szczególnie tych, którzy chcą w naszym imieniu sprawować władzę i decydować o naszym losie w przyszłości? Mamy chyba prawo tego od nich oczekiwać. Podobnie jak od dziennikarzy, sędziów, autorytetów różnych dziedzin – od nich wszystkich oczekujemy prawdy i wiarygodności. Gdzie jest prawda? – pytamy znowu jako ludzie zagubieni i zdezorientowani.

Kiedy patrzymy na ten problem z biblijnego punktu widzenia, to musimy stwierdzić, że „prawda jest w Jezusie”, który powiedział kiedyś: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” (J 14,6). Tylko Pan Bóg i Jego Syn umiłowany Jezus Chrystus – mówią prawdę. Duch Święty jest nazwany Duchem prawdy” (J 14,17). Zaś w modlitwie arcykapłańskiej Jezus modlił się do swojego Niebiańskiego Ojca, mając na myśli apostołów oraz Jego naśladowców w kolejnych pokoleniach: „Poświęć ich do życia w prawdzie: Słowo Twoje jest prawdą” (J 17,17). Widzimy więc, że nasz Trójjedyny Bóg jest prawdą i kwintesencją prawdy, a Jego święte i natchnione Słowo Boże jest jej świadectwem, a jednocześnie wyzwaniem dla nas, żebyśmy kierowali się prawdą, mówili prawdę i postępowali zgodnie z nią. Kiedy więc czytam i rozważam teksty z Pisma Świętego, mam świadomość, że dotykam uniwersalnych prawd Bożych i delektuję się faktem, że mogę wierzyć Bogu i Jego Słowu, które jest niewzruszone jak niebiosa i będzie trwać wiecznie.

Jakie to ważne w dzisiejszym, zeświecczałym świecie, gdzie brak obiektywnej prawdy, bo każdy ma swoją, choć często te prawdy wzajemnie się wykluczają. A skoro tak, to niech jej nie zabraknie choćby wśród chrześcijan, ludzi wierzących i oddanych Bogu, bo tylko On jest źródłem wszelkiej prawdy i w którym zawsze mieszka prawda. Zatem nie okłamujmy siebie nawzajem, bo przecież Pismo Święte ostrzega nas powiadając, że nie tylko mordercy, bałwochwalcy i bezbożnicy, ale także i kłamcy Królestwa Bożego nie odziedziczą.

Andrzej Seweryn

 andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple


Za niecały tydzień przeżywać będziemy święta Bożego Narodzenia i znowu spotkamy się w swoich rodzinach przy wigilijnym stole. Przypominam więc jeszcze raz o tym, abyśmy nie obchodzili pamiątki Urodzin Pana Jezusa bez duchowej obecności samego Solenizanta: przede wszystkim w naszych sercach, a potem w naszych rodzinach i kościołach. Bez Niego oraz pamięci o tym, co Jezus przyniósł na świat i do każdego z nas osobiście, te święta nie będą miały żadnego głębszego znaczenia. Będą tylko tradycją i rutyną – dla niektórych nieznośną i bolesną przy okazji, a tak przecież być nie powinno.

Znowu odżyje w naszych sercach silna i niezwykła potrzeba bliskości, która wyróżnia te święta spośród wszystkich innych, tych świeckich i tych religijnych. Są oczywiście ludzie samotni, bądź oddaleni od swoich domów z przyczyn zawodowych lub losowych, dla których ten okres to czas emocjonalnej udręki, którą chcą jakoś przetrwać przed telewizorem lub komputerem. Jednak zdecydowana większość ludzi lgnie w tych świątecznych dniach do innych, a wigilijna wieczerza w gronie najbliższych i przyjaciół jest jakąś szczególną, świętą chwilą, której tradycję chcemy nadal pielęgnować i wpajać naszym dzieciom i wnukom.

Ta głęboka emocjonalna potrzeba bycia ze sobą w czasie świąt ma swoje korzenie w fakcie, który te święta nam przypominają: mianowicie w przyjściu na świat Zbawiciela, który połączył niebo z ziemią, a którego nazwano nie tylko Jezusem, ale także Emmanuelem – czyli Bogiem z nami (Ew. Mateusza 1,23). To sam Stwórca zapragnął zbliżyć się do człowieka, przynosząc w nowonarodzonym Dzieciątku pokój na świat, a także radość, światło i zbawienie. Pasterze na polach betlejemskich usłyszeli bowiem wtedy niezwykłą wiadomość z samego nieba: „Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego ludu, gdyż dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan, w mieście Dawidowym (…). Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli” (Ew. Łukasza 2,10-11 i 14).

Ciesząc się bliskością tych, których kochamy i których spotkamy w czasie świąt, pomyślmy również o tych, z którymi straciliśmy bliskie relacje. Choć z tytułu pokrewieństwa bliscy, stali się oni z różnych powodów – z ich czy naszej winy – dalecy i obojętni naszym sercom. Może jednak warto byłoby wysłać kartkę, może zadzwonić czy nawet zaprosić na Wigilię, mimo, że nie robiliśmy tego od lat i nie czujemy się wcale z tym dobrze, bo sumienie nie daje nam spokoju. Może to jest nasz tata, mama, brat czy siostra, którzy czekają na taki telefon, na ciepłe słowo lub zaproszenie, choć nie słyszeli naszego głosu już tak długo. To wymaga odwagi przełamania się, odłożenia na bok pretensji albo poczucia doznanej od nich kiedyś krzywdy i bólu…

Może czas tych świąt, które ukazują nam serce pełnego przebaczenia Boga posyłającego na świat swojego Syna po to, by nam przebaczył i zaoferował życie wieczne, to niepowtarzalna okazja do odbudowania zerwanych relacji, zaleczenia zranień i zapomnienia tego, co nas oddaliło od siebie. Nie zmarnujmy takiej okazji w tym roku, wyciągnijmy rękę do zgody i pojednania. Zwyciężajmy zło dobrem, obojętność odrobiną miłosierdzia, mroki nieprzebaczenia rozświetlmy ciepłem swojego serca i nadzieją na trwałą odmianę!

Może zanim zasiądziemy do wigilijnej wieczerzy, obiecajmy sobie w sercu, że nie będziemy tym razem rozmawiać o polityce i aktualnej sytuacji w naszym kraju, bo wtedy – jak to może nie raz bywało – szybko się poróżnimy i pokłócimy, a potem rozejdziemy w gniewie, oddaleni od siebie jeszcze bardziej. Czy warto zmarnować ten niepowtarzalny wieczór na zwady i udowadnianie swoich racji? A może lepiej porozmawiajmy o sobie, o tym, co naprawdę ważne w życiu, a co nas łączy i czyni rodziną? Przygotujmy może teksty kilku najbardziej znanych kolęd i po prostu zaśpiewajmy na cześć Temu, który kiedyś przyszedł na ten padół ziemski, by odmienić nasze losy oraz dać nam perspektywę i możliwość wiecznego życia z Bogiem!

W przededniu najpiękniejszych w roku Świąt Bożego Narodzenia 2024 życzę Wam – Drodzy Czytelnicy – błogosławionych i radosnych dni pełnych bliskości i miłych, przede wszystkim duchowych wzruszeń! A także zdrowia i optymizmu na Nowy Rok, jako że spotkamy się znowu dopiero w drugim tygodniu stycznia 2025 roku.

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple
  1. Zamawiający: Kościół Chrześcijan Baptystów w RP, ul. Waliców 25,
    00-865 Warszawa.
  2. Adres strony internetowej prowadzonego postępowania:
    www.szczytno.baptyści.pl
  3. Ewentualne pytania należy kierować drogą elektroniczną na adres:
    marszewskijacek1@gmail.com. lub telefonicznie +48 602382369
    W postępowaniu o udzielenie zamówienia komunikacja między
    Zamawiającym a Wykonawcami odbywa się przy użyciu wyżej podanego
    adresu.
  4. Termin realizacji zadania 01.09.2024 do 02.12.2024
  5. Przedmiotem zamówienia jest:
    1) Pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego w specjalności
    architektonicznej, podczas wykonywania robót budowlanych dot. remontu
    szczytu wschodniego zwieńczonego iglicą z kulą i metalowym krzyżem
    budynku kościoła Chrześcijan Baptystów ul. Sienkiewicza 3, 12-100
    Szczytno, zgodnie z programem prac konserwatorskich oraz z Projektem
    Technicznym, Decyzją pozwolenia na budowę wydaną przez Starostę
    Szczycieńskiego o nr I/230/24 dn. 12.06.2024 r., Pozwoleniem Warmińsko-
    Mazurskiego Konserwatora Zabytków nr IZNR.5142.4.2023.ls z dn.
    16.01.20230 r.
    Szczegółowy zakres robót określa:
    Projekt Techniczny „Remont szczytu wschodniego zwieńczonego iglicą z kulą
    i metalowym krzyżem, Kościoła Chrześcijan Baptystów przy ulicy
    Sienkiewicza 3 w Szczytnie”; Ekspertyza Konserwatorska Badania i Analiza
    Stanu Zachowania oraz Program Prac Konserwatorskich budynek kościoła

Chrześcijan Baptystów przy ul. Sienkiewicza 3 w Szczytnie dot. szczytu
wschodniego zwieńczonego iglicą z kulą i metalowym krzyżem;

  1. Dokumenty dostępne są do wglądu w siedzibie zamawiającego pod
    adresem ul. Sienkiewicza 3, 12-100 Szczytno po telefonicznym uzgodnieniu
    terminu.
    6. Oferty należy złożyć: w kopercie opatrzonej nazwą i adresem
    Zamawiającego oraz nazwą zadania  na adres Kościół Chrześcijan
    Baptystów, ul. Sienkiewicza 3, 12-100 Szczytno.
    7. Termin składania ofert: do dnia 31.08 .2024 r. do godz. 11.15
  2. Termin związania ofertą: 30 dni.

Informacja o przetwarzaniu danych osobowych (RODO)

  1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Kościół Chrześcijan
    Baptystów w RP, ul. Waliców 25, 00-864 Warszawa, reprezentowany przez
    r. pr. Mec. Andrzej Podolak
  2. Kontakt z Inspektorem Ochrony Danych – ido@baptyści.pl

Zatwierdzam:
Pełnomocnik KCHB w RP
Jacek Marszewski

Read More →

Zapraszamy na Półkolonie Letnie z językiem angielskim!

Serdecznie zapraszamy dzieci w wieku 7-12 lat na nasze półkolonie, które odbędą się w dniach 19-23 sierpnia w godzinach 9:00-15:00.

W programie:-

  • 2,5 godziny zajęć prowadzonych w języku angielskim przez grupę wolontariuszy z Północnej Irlandii-
  • gry i zabawy sportowe-
  • warsztaty plastyczne-
  • historie biblijne
  • Zapewniamy pełne wyżywienie (drugie śniadanie, obiad, podwieczorek)

To doskonała okazja do nauki, zabawy i poznania nowych przyjaciół!

Nie przegap! Liczba miejsc ograniczona!

Data: 19-23 sierpnia

Godziny: 9:00-15:00

Cena: 450 zł

Miejsce: Kościół Chrześcijan Baptystów w Szczytnie ul. Sienkiewicza 3

Zapisy telefonicznie: 577 519 846

lub mailowo: baptysciszczytno@gmail.com

Do zobaczenia!

Read More →
Exemple

ZAPROSZENIE DO ZŁOŻENIA OFERTY

Dotyczy: zadania inwestycyjnego pn.: „Naprawa szczytu elewacji wschodniej budynku kościoła”

I. Zamawiający:
Kościół Chrześcijan Baptystów w RP
ul. Waliców 25, 00-864 Warszawa
województwo: mazowieckie
tel. + 48 602 382 369
strona internetowa: http://szczytno.baptysci.pl/
NIP: 5272095885
REGON: 012063445
adres poczty elektronicznej: baptysciszczytno@gmail.com
Godziny pracy Zamawiającego: poniedziałek – piątek od 7:30 do 15:30 lub po umówieniu telefonicznym.

II. Tryb udzielenia zamówienia:
Zamówienie realizowane bez stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych z dnia 11 września 2019 r. (Dz. U. z 2023 r., poz. 1605 ze zm.), dalej zwaną ustawą Pzp.
Zamawiający, tu Kościół Chrześcijan Baptystów w RP, nie jest żadnym z podmiotów określonych w art. 4 i 5 ustawy Pzp. W sprawie niniejszego zamówienia nie dojdzie do ziszczenia się przesłanek określonych w art. 6 ustawy Pzp.

III. Strony prowadzonego postępowania:
strona internetowa Zamawiającego: http://szczytno.baptysci.pl/
strona internetowa Wnioskodawcy: https://miastoszczytno.pl/

IV. Przedmiot zamówienia:
1. Przedmiotem zamówienia jest:
1) wykonanie robót budowlanych dot. remontu szczytu wschodniego zwieńczonego iglicą z kulą i metalowym krzyżem zgodnie z programem prac konserwatorskich oraz z Projektem Technicznym, Decyzją pozwolenia na budowę wydaną przez Starostę Szczycieńskiego o nr I/230/24 dn. 12.06.2024 r., Pozwoleniem Warmińsko-Mazurskiego Konserwatora Zabytków nr IZNR.5142.4.2023.ls
z dn. 16.01.20230 r. i Umową o roboty budowlane.
Szczegółowy zakres robót określa:
Projekt Techniczny „Remont szczytu wschodniego zwieńczonego iglicą z kulą i metalowym krzyżem, Kościoła Chrześcijan Baptystów przy ulicy Sienkiewicza 3 w Szczytnie”; Ekspertyza Konserwatorska Badania i Analiza Stanu Zachowania oraz Program Prac Konserwatorskich budynek kościoła Chrześcijan Baptystów przy ul. Sienkiewicza 3 w Szczytnie dot. szczytu wschodniego zwieńczonego iglicą z kulą i metalowym krzyżem; Przedmiar (wszystkie dokumenty stanowią Załącznik nr 1 do Zaproszenia).
2. przygotowanie i przekazanie kompletnej dokumentacji powykonawczej (w 1 egz. w wersji papierowej i w 1 egz. w formie elektronicznej).
3. przygotowanie dokumentacji przebiegu prac dla Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (w 2 egz. w wersji papierowej i w 1 egz. w formie elektronicznej).
4. Informacje dodatkowe:
1) Kod i nazwa zamówienia według Wspólnego Słownika Zamówień (CPV):
45000000-7: Roboty budowlane;
45453100-8: Roboty renowacyjne.
2) Budynek Kościoła znajduje się w rejestrze zabytków nieruchomości województwa warmińsko-mazurskiego pod nr A-3710. Nieruchomość zlokalizowana
jest na działce nr 182, obręb 1 m. Szczytno, jednostka ewidencyjna m. Szczytno.
3) W przypadku, gdy Zamawiający dokonał opisu Przedmiotu zamówienia
przez wskazanie znaków towarowych, patentów lub pochodzenia, źródła
lub szczególnego procesu, który charakteryzuje produkty lub usługi dostarczane przez konkretnego Wykonawcę – Wykonawcy zobowiązani są do oferowania materiałów określonych w dokumentacji lub równoważnych o parametrach
tego typu, lecz nie gorszych od wskazanych.
4) W każdym przypadku, gdy Zamawiający w Zaproszeniu powołuje się na normy, europejskie oceny techniczne, aprobaty, specyfikacje techniczne i systemy referencji technicznych, dopuszcza się rozwiązania równoważne opisywanym.
5) Obowiązki i zobowiązania Wykonawcy zawarto w Projektowanych postanowieniach umowy – Załącznik nr 5 do Zaproszenia.
6) Zamawiający zastrzega, że Wykonawca nie może dokonać zastawienia
lub przeniesienia, w szczególności: cesji, przekazu, sprzedaży jakiejkolwiek wierzytelności wynikającej z Umowy lub jej części, jak również korzyści wynikającej z Umowy lub udziału w niej na osoby trzecie.
7) Zamawiający nie przewiduje wniesienia wadium.
8) Zamawiający nie żąda wniesienia zabezpieczenia należytego wykonania umowy.

V. Warunki udziału oraz opis sposobu dokonywania oceny spełniania tych warunków:
O udzielenie zamówienia mogą ubiegać się Wykonawcy, którzy spełniają niżej określone warunki udziału w postępowaniu:
1. wykonali w okresie ostatnich pięciu lat przed upływem terminu składania ofert,
a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy – w tym okresie, co najmniej ukończył 1 (jedną) robotę budowlaną polegającą na remoncie obiektu wpisanego
do rejestru zabytków lub do gminnej ewidencji zabytków – wraz z podaniem
ich rodzaju, wartości, daty, miejsca wykonania i podmiotów, na rzecz których roboty te zostały wykonane, zgodnie z Załącznikiem nr 3 do Zaproszenia
wraz z załączeniem dowodów określających czy te roboty budowlane zostały wykonane należycie, w szczególności informacji o tym, czy zostały wykonane zgodnie z przepisami prawa budowlanego i prawidłowo ukończone;
2. dysponują osobą, którą Wykonawca zamierza skierować do realizacji niniejszego zamówienia w funkcji Kierownika budowy, posiadającą uprawnienia budowlane
do kierowania robotami bez ograniczeń w specjalności architektonicznej
lub konstrukcyjno-budowlanej oraz doświadczenie w pełnieniu funkcji Kierownika Budowy na minimum jednym zadaniu dot. remontu obiektów zabytkowych;
UWAGA: Osoba, o której mowa wyżej, powinna posiadać aktualny wpis na listę członków właściwej izby samorządu zawodowego.
UWAGA: Uprawnienia budowlane, o których mowa powyżej powinny być zgodne
z ustawą z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (dalej jako „ustawa Pb”)
oraz Rozporządzeniem Ministra Inwestycji i Rozwoju z dnia 29 kwietnia 2019 r.
w sprawie przygotowania zawodowego do wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie.
Dopuszcza się uprawnienia równoważne (w zakresie koniecznym do wykonania przedmiotu zamówienia) – dla osób, które posiadają uprawnienia uzyskane
przed dniem wejścia w życie ustawy Pb lub stwierdzenie posiadania przygotowania zawodowego do projektowania i pełnienia samodzielnych funkcji technicznych
w budownictwie i zachowały uprawnienia do pełnienia tych funkcji
w dotychczasowym zakresie.
Dopuszcza się również kwalifikacje, zdobyte w innych państwach, na zasadach określonych w art. 12a ustawy Pb, z uwzględnieniem postanowień ustawy
z dnia 22 grudnia 2015 r. o zasadach uznawania kwalifikacji zawodowych nabytych
w państwach członkowskich Unii Europejskiej.
W przypadku osób będących obywatelami państw członkowskich UE, Konfederacji Szwajcarskiej lub państw członkowskich (EFTA) – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym – prawo do wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie na terytorium RP winno być potwierdzone odpowiednią decyzją o uznaniu kwalifikacji zawodowych lub prawa do świadczenia usług transgranicznych.
UWAGA: Informację o osobach, które będą uczestniczyć w wykonywaniu zamówienia, wraz z informacjami na temat ich kwalifikacji zawodowych, uprawnień, doświadczenia i wykształcenia niezbędnych do wykonania zamówienia, a także zakresu wykonanych czynności oraz informacją o podstawie do dysponowania tymi osobami należy podać w Załączniku nr 4 do Zaproszenia.

UWAGA: Zamawiający wymaga, aby na potrzeby oceny ofert Wykonawca przedstawił doświadczenie tej samej osoby, którą wskaże dla wykazania spełnienia warunków udziału w postępowaniu oraz by ta sama osoba, skierowana została do realizacji zamówienia.

Wykonawca spełnia samodzielnie lub dysponuje osobą, którą spełnia wymagania art. 37a ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami ( Dz.U. z 2022, poz. 840 ze zm.).

UWAGA: Informację o osobach, które będą uczestniczyć w wykonywaniu zamówienia, wraz z informacjami na temat ich kwalifikacji zawodowych, uprawnień, doświadczenia i wykształcenia niezbędnych do wykonania zamówienia, a także zakresu wykonanych czynności oraz informacją o podstawie do dysponowania tymi osobami należy podać w Załączniku nr 4 do Zaproszenia.

Wykonawca posiada dokument potwierdzający, że jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności związanej z przedmiotem zamówienia na sumę gwarancyjną nie mniejszą niż 250 000,00 zł (słownie: dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych).

VI. Termin wykonania zamówienia i warunki płatności:
1. Wykonawca zobowiązuje się zrealizować Przedmiot Umowy w terminie
do 02.12.2024r.
2. Datą zakończenia realizacji Przedmiotu umowy będzie data podpisania Protokołu odbioru końcowego robót.

VII. Ogólne warunki umowy albo wzór umowy.
1. Załącznikiem do zaproszenia nr 5 jest sporządzony przez Zamawiającego projekt – Projektowane postanowienia umowy.
2. Zamawiający wymaga, aby wybrany Wykonawca zawarł z nim umowę na warunkach określonych Projektowanych postawieniach umowy.

VIII. Opis kryteriów, którymi Zamawiający będzie kierował się przy wyborze oferty:
1. Przy wyborze najkorzystniejszej oferty Zamawiający kierował się będzie następującymi kryteriami i ich wagami:
1) cena brutto oferty – waga: 80% = 80 pkt.,
2) doświadczenie osoby skierowanej do pełnienia funkcji Kierownika Budowy – waga: 20% = 20 pkt.
2. Zamawiający przyjmuje, że 1% odpowiada 1 pkt. Oferty będą oceniane
w skali 0 – 100 pkt.
3. Całkowita liczba punktów, jaką otrzyma oferta, zostanie obliczona wg poniższego wzoru:
L = C + K
gdzie:
L – całkowita liczba punktów,
C – cena oferty brutto,
K – doświadczenie osoby skierowanej do pełnienia funkcji Kierownika Budowy.
4. Ocena punktowa w kryterium – cena oferty brutto, dokonana zostanie na podstawie poniższych zasad i wzoru:
1) Wykonawca określi cenę oferty brutto.
2) Cena oferty musi zawierać wszystkie koszty niezbędne do zrealizowania zamówienia wynikające wprost z opisu przedmiotu zamówienia, jak również koszty nie ujęte bądź też wprost nie wynikające z opisu przedmiotu zamówienia.
3) Zamawiający wymaga podania w formularzu oferty ceny brutto w zapisie liczbowym i słownym z dokładnością do groszy (do dwóch miejsc po przecinku).
4) Wzór do wyliczenia punktacji:

najniższa oferowana cena brutto
C = ———————————————- X 100 X 80%
cena brutto badanej oferty

5) Obliczenia dokonywane będą z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
6) Maksymalna liczba punktów jaką może otrzymać Wykonawca w ramach
tego kryterium wynosi 80 pkt.
5. Ocena punktowa w kryterium – doświadczenie osoby skierowanej do pełnienia funkcji Kierownika Budowy, dokonana zostanie na podstawie poniższych zasad i wzoru:
1) Zamawiający wymaga podania w Formularzu ofertowym ilości usług – wykonywania obowiązków Kierownika Budowy, które zostały szczegółowo opisane w Rozdziale 5 pkt 2.
2) UWAGA: Wskazane doświadczenie musi dotyczyć osoby, która:
a) zostanie podana na późniejszym etapie oceny oferty w celu potwierdzenia spełniania warunku, o którym mowa w Rozdziale 5 pkt 2
oraz
b) będzie w dyspozycji Wykonawcy w trakcie realizacji Przedmiotu umowy.
3) W tym celu Wykonawca w formularzu ofertowym powinien wpisać odpowiednią wartość liczbową: np. 1, 2, 3.
4) Punktacja, dokonana zostanie na podstawie poniższych zasad i wzoru:
a) 1 usługa – 0 pkt,
b) 2 – 3 usługi – 10 pkt,
c) 4 usługi lub więcej – 20 pkt (maksymalna liczba punktów).
5) Jeżeli Wykonawca w Formularzu oferty nie wpisze wartości liczbowej, Zamawiający uzna, że Wykonawca oferuje minimalne wymagania stawiane wobec Wykonawcy, tj. że Kierownik Budowy kierował jedną taką budową i przyzna
0 punktów w tym kryterium.
6) Wzór wyliczenia:

K = uzyskana wartość punktów, zgodnie z zasadami opisanymi wyżej

7) Maksymalna liczba punktów jaką może otrzymać Wykonawca w ramach
tego kryterium wynosi 20 pkt.
8) Zamawiający udzieli zamówienia Wykonawcy, którego oferta odpowiada wszystkim wymaganiom stawianym w Zaproszeniu do złożenia oferty oraz została uznana przez Zamawiającego za najkorzystniejszą.
9) Za ofertę najkorzystniejszą uznana zostanie oferta, która uzyska najwyższą liczbę punktów (L).
10) Obliczenia dokonywane będą z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
11) W toku badania i oceny ofert Zamawiający może żądać od Wykonawców wyjaśnień dotyczących treści złożonych przez nich ofert lub innych składanych dokumentów lub oświadczeń. Wykonawcy są zobowiązani do przedstawienia wyjaśnień w terminie wskazanym przez Zamawiającego.
12) Zamawiający wybiera najkorzystniejszą ofertę w terminie związania ofertą określonym w Formularzu ofertowym (30 dni).
13) Jeżeli termin związania ofertą upłynie przed wyborem najkorzystniejszej oferty, Zamawiający wezwie Wykonawcę, którego oferta otrzymała najwyższą ocenę,
do wyrażenia, w wyznaczonym przez Zamawiającego terminie, pisemnej zgody
na wybór jego oferty.
14) W przypadku braku zgody, o której mowa w ust. 11, oferta podlega odrzuceniu, a Zamawiający zwraca się o wyrażenie takiej zgody do kolejnego Wykonawcy, którego oferta została najwyżej oceniona, chyba że zachodzą przesłanki do unieważnienia postępowania.

IX. Opis sposobu obliczenia ceny:
1. Wykonawca poda cenę oferty za realizację Przedmiotu zamówienia w formularzu ofertowym.
2. Cena ofertowa brutto będzie obejmować cały przedmiot zamówienia ze wszystkimi kosztami wynikającymi z Zaproszenia i pozostałych dokumentów zamówienia.
3. Cena oferty winna być podana w kwocie brutto, w złotych polskich, z dokładnością
do dwóch miejsc po przecinku. Cena ofertowa musi być wyliczona z dokładnością
do jednego grosza. Cena oferty oraz inne wartości wykazane w formularzu oferty należy przedstawić z dokładnością do 2 miejsc po przecinku przy zachowaniu matematycznej zasady zaokrąglania liczb, tj. kwoty zaokrągla się do pełnych groszy, przy czym końcówki poniżej 0,50 grosza pomija się, a końcówki 0,50 grosza i wyższe zaokrągla się do 1 grosza.
4. Wykonawca poda w formularzu oferty stawkę podatku od towarów i usług (VAT) właściwą dla przedmiotu zamówienia, obowiązującą według stanu prawnego na dzień składania ofert.
5. Prawidłowe ustalenie podatku VAT należy do obowiązków Wykonawcy. W przypadku zastosowana innej stawki VAT, niż stawka podstawowa (23%), Wykonawca winien wykazać podstawę stosowania innej, tj. preferencyjnej stawki podatkowej lub możliwość stosowania zwolnień podatkowych (np. przedstawiając w tym celu wyjaśnienia bądź indywidualną decyzję Urzędu Skarbowego).
6. Określenie ceny ofertowej z zastosowaniem nieprawidłowej stawki podatku od towarów i usług (VAT) potraktowane będzie, jako błąd w obliczeniu ceny i spowoduje odrzucenie oferty, jeżeli nie ziszczą się przesłanki omyłki.
7. Wykonawca musi przewidzieć wszystkie okoliczności, które mogą wpłynąć na cenę zamówienia. Obliczając cenę oferty Wykonawca zobowiązany jest wziąć pod uwagę aktualnie panującą sytuację w kraju i na świecie. Panująca sytuacja oraz związane z nią utrudnienia w prowadzeniu działalności nie zwalniają Wykonawcy z odpowiedzialności za realizację zamówienia zgodnie z zaoferowanymi cenami i na warunkach określonych w Projektowanych postanowieniach umowy. Wykonawca powinien wziąć pod uwagę również możliwe zmiany aktualnej sytuacji na gorszą.
8. Cenę oferty należy rozumieć jako wynagrodzenie ryczałtowe. Z zastrzeżeniem postanowień w Projektowanych postanowieniach umowy – cena podana przez Wykonawcę w ofercie nie będzie zmienna w toku realizacji zamówienia.
9. Wykonawca, składając ofertę, informuje Zamawiającego, czy wybór oferty będzie prowadzić do powstania u Zamawiającego obowiązku podatkowego, wskazując nazwę (rodzaj) towaru lub usługi, których dostawa lub świadczenie będzie prowadzić do jego powstania, oraz wskazując ich wartość bez kwoty podatku. Wskazanie, o którym mowa w zdaniu pierwszym nastąpi w Formularzu Ofertowym.
10. Jeżeli złożono ofertę, której wybór prowadziłby do powstania u Zamawiającego obowiązku podatkowego zgodnie z przepisami o podatku od towarów i usług, do ceny najkorzystniejszej oferty lub oferty z najniższą ceną dolicza się podatek od towarów i usług, który Zamawiający miałby obowiązek rozliczyć zgodnie z tymi przepisami.
11. W sytuacji, gdy ofertę złoży Wykonawca zagraniczny, który na podstawie odrębnych przepisów nie jest zobowiązany do uiszczenia podatku VAT na terenie Polski – oferta zawiera cenę bez podatku VAT. W powyższej sytuacji, obowiązek podatkowy spoczywa na Zamawiającym (zgodnie z przepisami ustawy o podatku od towarów i usług). Dokonując czynności oceny oferty w zakresie kryterium ceny – Zamawiający dla porównania tych ofert, do ceny ofertowej Wykonawcy zagranicznego doliczy kwotę należnego VAT oraz cła (dotyczy – Wykonawcy spoza Unii Europejskiej), które obciążają Zamawiającego z tytułu realizacji umowy.
12.
X. Opis sposobu przygotowania ofert:
1. Koszty związane z przygotowaniem i złożeniem oferty ponosi Wykonawca.
2. Wykonawca może złożyć tylko jedną ofertę na załączonym Formularzu Oferty.
3. Do przygotowania oferty zaleca się wykorzystanie formularza Oferty, którego wzór stanowi Załącznik nr 2 do Zaproszenia. W przypadku, gdy Wykonawca nie korzysta z przygotowanego przez Zamawiającego wzoru, w treści oferty należy zamieścić wszystkie informacje wymagane w formularzu ofertowym.
4. Wykaz dokumentów, które należy dołączyć do oferty (Formularza oferty):
1) wykaz robót budowlanych wykonanych nie wcześniej niż w okresie ostatnich 5 lat przed upływem terminu składania ofert, a jeżeli okres prowadzenia działalności jest krótszy – w tym okresie, wraz z podaniem ich rodzaju, wartości, daty, miejsca wykonania i podmiotów, na rzecz których roboty te zostały wykonane wraz z załączeniem dowodów określających, czy te roboty budowlane zostały wykonane należycie, w szczególności informacji o tym czy roboty zostały wykonane zgodnie z przepisami prawa budowlanego i prawidłowo ukończone – wg Załącznika nr 3 do Zaproszenia.
UWAGA: Treść zawarta w wykazie musi potwierdzać spełnienie warunku,
o którym mowa w Rozdziale 5 pkt 1.
2) wykaz osób, skierowanych przez Wykonawcę do realizacji zamówienia publicznego, w szczególności odpowiedzialnych za świadczenie usług,
wraz z informacjami na temat ich kwalifikacji zawodowych, uprawnień, doświadczenia i wykształcenia niezbędnych do wykonania zamówienia, a także zakresu wykonywanych przez nie czynności, oraz informację o podstawie dysponowania tymi osobami – wg Załącznika nr 4 do Zaproszenia.
UWAGA: Treść zawarta w wykazie musi potwierdzać spełnienie warunku,
o którym mowa w Rozdziale 5 pkt 2 i 3.
3) dokumenty potwierdzając, że Wykonawca jest ubezpieczony
od odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności związanej
z przedmiotem zamówienia na sumę gwarancyjną określoną przez Zamawiającego wraz z dowodem opłacenia.
Opis warunku w Rozdziale 5 pkt 4.
4) Pełnomocnictwo, w przypadkach, gdy:
a) Reprezentant Wykonawcy działa na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez Wykonawcę. Dokument winien być przedstawiony w formie oryginału lub kopii poświadczonej za zgodność z oryginałem przez notariusza. Z treści pełnomocnictwa musi jednoznacznie wynikać zakres umocowania
do czynności związanych z postępowaniem o udzielenie zamówienia publicznego, w szczególności do podpisania i złożenia oferty.
b) Wykonawcy składający ofertę wspólną ustanawiają pełnomocnika
do reprezentowania ich w postępowaniu albo reprezentowania w postępowaniu i zawarcia umowy. Upoważnienie musi być udokumentowane pełnomocnictwem podpisanym przez upełnomocnionych przedstawicieli wszystkich Wykonawców. Treść pełnomocnictwa powinna dokładnie określać dane mocodawców, pełnomocnika, zakres umocowania, datę udzielenia pełnomocnictwa. Pełnomocnictwo (w formie oryginału lub kopii potwierdzonej przez notariusza za zgodność z oryginałem) należy dołączyć
do oferty. Pełnomocnik pozostaje w kontakcie z Zamawiającym w toku postępowania, zwraca się do Zamawiającego z wszelkimi sprawami. Wszelka korespondencja oraz rozliczenia dokonywane będą wyłącznie
z pełnomocnikiem występującym jako reprezentant pozostałych.
c) Wykonawcy występujący jako Spółka Cywilna zobowiązani są do załączenia
do oferty pełnomocnictwa do podpisania oferty w przypadku niepodpisania jej przez wszystkich wspólników spółki. Wspólnicy Spółki Cywilnej będą traktowani jak Wykonawcy składający ofertę wspólną.
5) Oferta powinna być sporządzona w języku polskim.
6) Wszelkie dokumenty sporządzone w językach obcych muszą być przetłumaczone na język polski i podczas oceny ofert Zamawiający będzie opierał się na tekście przetłumaczonym.
7) Oferta musi być podpisana przez osobę/-y upoważnioną/-ne do reprezentowania Wykonawcy, zgodnie ze sposobem reprezentacji Wykonawcy określonym w odpisie z właściwego rejestru lub ewidencji albo innym dokumencie, właściwym dla formy organizacyjnej Wykonawcy.

8) Ofertę należy złożyć/przesłać:
a) w kopercie opatrzonej nazwą i adresem Zamawiającego oraz nazwą zadania
w siedzibie Zamawiającego:

Zbór Kościoła Chrześcijan Baptystów w Szczytnie, ul. H. Sienkiewicza 3, 12-100 Szczytno
lub
b) złożyć ofertę w postaci elektronicznej. W tym przypadku zaleca się sporządzić ofertę
w formacie danych: .pdf, .doc, .docx, .rtf,.xps, .odt i opatrzyć
ją kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym
lub podpisem osobistym osoby uprawnionej lub upoważnionej
do reprezentowania firmy na zewnątrz. Ofertę należy przesłać na adres e-mail: baptysciszczytno@gmail.com w temacie wpisując: Oferta na naprawę elewacji szczytu budynku kościoła.
Uwaga:
◦ wskazane jest aby Wykonawca, przesyłając ofertę, żądał potwierdzenia dostarczenia wiadomości zawierającej ofertę;
◦ Zamawiający informuje, że korzysta z usług poczty elektronicznej firmy zewnętrznej;
◦ Zamawiający informuje, że potwierdzeniem skutecznego przesłania wiadomości przez Wykonawcę będzie wiadomość od Zamawiającego potwierdzająca otrzymanie maila.
Tym samym brak otrzymania wiadomości od Zamawiającego z adresu: baptysciszczytno@gmail.com świadczyć będzie o braku wysłania przez Wykonawcę wiadomości.
◦ Zamawiający informuje, że max wielkość załączników w jednej wiadomości nie powinna przekroczyć wielkości 15 MB.

XI. Termin złożenia oferty:
1. Ofertę, przygotowaną zgodnie z opisem w Rozdziale 10, należy złożyć w terminie
do dnia 31 sierpnia 2024 r., do godz. 11:15.
2. Konsekwencje złożenia oferty niezgodnie ze wskazaną datą, godziną i miejscem ponosi Wykonawca.
3. Decydujące znaczenie dla oceny zachowania terminu składania ofert ma data
i godzina wpływu oferty do Zamawiającego, a nie data jej wysłania.
4.
XII. Inne informacje:
1. Osoby upoważnione do kontaktu:
Jacek Marszewski , tel. 48 602 382 369.
Ewentualne pytania należy kierować drogą elektroniczną na adres: baptysciszczytno@gmail.com, w terminie do dnia 15 sierpnia 2024 r.
2. Zamawiający zastrzega sobie prawo do uzyskania wyjaśnień lub wezwania Wykonawcy do uzupełnienia lub poprawienia oferty.
3. Zamawiający zastrzega sobie prawo do uzyskania wyjaśnień tylko od Wykonawcy, którego oferta jest najkorzystniejsza.
4. Niezłożenie wyjaśnień lub brak uzupełnienia oferty w wyznaczonym przez Zamawiającego terminie skutkować będzie odrzuceniem oferty.
5. Ewentualne dalsze uzyskiwanie wyjaśnień do złożonej oferty odbywać się będzie zgodnie z rankingiem oceny ofert.
6. Zamawiający poprawi w ofercie:
1) oczywiste omyłki pisarskie,
2) oczywiste omyłki rachunkowe z uwzględnieniem konsekwencji rachunkowych dokonanych poprawek,
3) inne omyłki polegające na niezgodności oferty z Zaproszeniem, niepowodujące istotnych zmian w treści oferty,
niezwłocznie zawiadamiając o tym Wykonawcę, którego oferta została poprawiona.
7. W przypadku, o którym mowa w ust. 6 pkt 2) i 3), Zamawiający wyznacza Wykonawcy odpowiedni termin na wyrażenie zgody na poprawienie w ofercie omyłki lub zakwestionowanie jej poprawienia.
8. Brak odpowiedzi w wyznaczonym terminie uznaje się za wyrażenie zgody
na poprawienie omyłki.

XIII. Informacja o wyborze oferty i podpisaniu umowy:
1. Zamawiający podpisze Umowę z Wykonawcą, który spełni wymagania Zaproszenia
i uzyska największą liczbę punktów.
2. W przypadku odmowy podpisania Umowy przez wybranego Wykonawcę, Zamawiający może zawrzeć Umowę z Wykonawcą, który uzyskał kolejno największą liczbę punktów.
3. O wyborze oferty Zamawiający powiadomi poinformuje Wykonawców drogą elektroniczną.
4. Przed podpisaniem umowy Wykonawca:
1) dostarczy Zamawiającemu dokumenty potwierdzające umocowanie osób podpisujących w imieniu Wykonawcy umowę, o ile umocowanie to nie będzie wynikało z dokumentów załączonych do złożonej oferty;
2) przedstawia do akceptacji Zamawiającemu Harmonogram prac;
3) Wykonawcy wspólnie ubiegający się o udzielenie zamówienia (w przypadku wyboru ich oferty jako najkorzystniejszej) przedstawią Zamawiającemu umowę regulującą współpracę tych Wykonawców.
Umowa taka winna określać strony umowy, cel działania, sposób współdziałania, zakres prac przewidzianych do wykonania każdemu z nich, solidarną odpowiedzialność za wykonanie zamówienia, oznaczenie czasu trwania konsorcjum (obejmującego okres realizacji przedmiotu zamówienia, gwarancji i rękojmi), wykluczenie możliwości wypowiedzenia konsorcjum przez któregokolwiek z jego członków do czasu wykonania zamówienia.

Informacja o przetwarzaniu danych osobowych (RODO)
1. Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Kościół Chrześcijan Baptystów w RP, ul. Waliców 25, 00-864 Warszawa, reprezentowany przez r. pr. Mec. Andrzej Podolak
2. Kontakt z Inspektorem Ochrony Danych – ido@baptyści.pl

Zatwierdzam:
Pełnomocnik KCHB w RP

Jacek Marszewski


Załączniki*
*Wszystkie załączniki znajdują sie na stronie www. Urzędu Miasta Szczytno KLIKNIJ TUTAJ

Read More →
Exemple

Druga szansa


Akurat trwa cisza wyborcza przed drugą turą tegorocznych wyborów samorządowych, ponieważ piszę ten felieton w sobotnie popołudnie. Nie naruszam więc ciszy wyborczej, czyli zakazu agitacji, bo ten tekst będzie opublikowany już po wyborach, zaś mój dzisiejszy felieton nie będzie ani zachęcał, ani zniechęcał nikogo z mieszkańców naszego miasta. To oni sami pójdą do wyborów, które w Szczytnie odbędą się jutro, czyli w niedzielę 21 kwietnia. Gdy będziemy trzymać w ręce ten numer naszego Tygodnika, będziemy już wiedzieć, kto będzie włodarzem naszego miasta przez najbliższe lata.

Druga tura to druga szansa zarezerwowana już tylko dla dwóch kandydatów, którzy w pierwszej turze otrzymali największą liczbę głosów. I taką drugą szansę otrzymało wielu samorządowców z różnych miast i miasteczek naszego kraju. W tym również w Szczytnie, gdzie na ulicach naszego miasta mieliśmy ostatnio banery już tylko dwóch kandydatów. Jestem ciekaw, który z nich wygra, bo obaj stoją przed drugą i wielką szansą, jako że mieli obaj porównywalną liczbę głosów. Wszystko więc w rękach wyborców – na tym przecież polega demokracja. Już dzisiaj zatem gratuluję zwycięzcy tego wyborczego starcia. Niech sprawuje swój urząd mądrze i dla dobra naszego miasta oraz wszystkich jego mieszkańców.

Druga szansa to również pojęcie obecne w sporcie. Ostatnio mecze Ligi Mistrzów weszły w decydującą fazę i o wejściu do kolejnej fazy rozgrywek decydowały wyniki dwóch meczów. Jeśli nawet pierwszy mecz jakaś drużyna przegrała – nieważne czy na swoim terenie czy na boisku przeciwnika – to zawsze miała drugą szansę w rewanżu, by ostatecznie rozstrzygnąć tę sportową rywalizację na swoją korzyść. Tak było w dwumeczu Barcelony z paryskim PSG. Pierwszy mecz w stolicy Francji wygrali koledzy Roberta Lewandowskiego, który rozegrał wtedy świetne spotkanie. Było 3:2 i wyglądało na to, że rewanż na własnym boisku będzie łatwiejszy. Tymczasem piłkarze francuskiego klubu wykorzystali drugą szansę i złoili skórę Katalończykom, przechodząc do półfinału Ligi Mistrzów.

Również w innych dyscyplinach sportowych, tych indywidualnych jak na przykład w lekkoatletyce czy skokach narciarskich, istnieją takie reguły współzawodnictwa, które dopuszczają kilka prób skoków czy rzutów. Kiedy więc w pierwszej próbie wynik zawodnika nie był najwyższej próby, zawsze istniała szansa, że w kolejnej próbie lub w kilku kolejnych zawodnik wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności i pobije wszystkich konkurentów, albo nawet pobije własny rekord życiowy czy ustanowi nowy rekord świata.

Dziś piszę w sportowym duchu, choć jako chrześcijanin mam również bardzo silne przekonanie oparte na znajomości Słowa Bożego i własnym doświadczeniu, że Pan Bóg jest często określany mianem Boga drugiej szansy dla człowieka. Nasz Stwórca wie dobrze, że jako ludzie nie jesteśmy doskonali, grzeszymy, popełniamy błędy, zachowujemy się czasem bezmyślnie lub nonszalancko i przychodzi nam płacić cenę naszej niesubordynacji albo przekonania, że my wiemy lepiej od samego Pana Boga. Kiedy jednak w końcu dotrze do naszej świadomości, że „nagrabiliśmy sobie” albo „nawarzyliśmy piwa”, które teraz trzeba wypić, wtedy możemy przyjść do Boga w pokornej i pokutnej modlitwie, wyznać, co nabroiliśmy i oczekiwać na Boże przebaczenie, które jest równoznaczne z daniem nam drugiej szansy. Pod warunkiem jednak, że wyciągniemy odpowiednie wnioski z naszych błędów i nie będziemy ich znowu powtarzać.

Dla mnie osobiście ewangelicznym obrazem, który pokazuje, że nasz Stwórca rzeczywiście jest Bogiem drugiej szansy, jest spotkanie Pana Jezusa z kobietą przyłapaną na cudzołóstwie, którą chciano publicznie zgładzić przez ukamienowanie. Tę scenę opisał tylko Ewangelista Jan (8,1-11). Kiedy Jezus zaproponował oskarżycielom, by sięgali po kamienie, jeśli czują się bez grzechu, wtedy wszyscy po kolei odeszli zawstydzeni. Jezus powiedział więc do tej nieszczęśliwej i przerażonej kobiety: „Ja też cię nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz”.

Ta kobieta złamała przykazanie Boże: „Nie cudzołóż” i z punktu widzenia starotestamentowego Prawa zasługiwała na śmierć, ale widzimy, że Jezus dał jej drugą szansę: „Idź i odtąd już nie grzesz”. Jest to niedokończona historia ewangeliczna, ale nie wyobrażam sobie, żeby ta kobieta zignorowała słowa Jezusa, którego zresztą nazwała Panem i który uratował ją przed niechybną śmiercią!

Wniosek z tego jest bardzo oczywisty i ważny zarazem. Otóż trzeba być niewiarygodnym głupcem, żeby z Bożej drugiej szansy nie skorzystać! Niestety, tacy ludzie zbyt często zdarzają się na tym świecie dzisiaj. Nie wyciągają wniosków ze swoich grzechów, błędów i upadków, po czym upadają znowu i znowu. Czy warto żyć tak bezmyślnie? Czy niewykorzystanie drugich szans w naszym życiu czyni nas ludźmi szczęśliwymi? Odpowiedź jest chyba oczywista. Pomyślmy o tym choć przez chwilę. Mamy na to czas, bo przed nami długa i mam nadzieję pogodna majówka.

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple


Dzisiaj chcę trochę napisać o naszych zwierzakach, z którymi często mamy do czynienia we własnym domu, w sąsiedztwie czy dalszej rodzinie. To, że są one również stworzeniami Bożymi, które czują, mają swoje charaktery i specyficzne zachowania, jest nam chyba powszechnie wiadomo. Nieważne, czy ktoś kocha psy czy koty, ważne jest, by nasze czworonogi traktować z szacunkiem, troszczyć się o nie należycie i pamiętać, że wnoszą one do naszych domostw trochę ciepła, czułości i miłych doznań – szczególnie ważnych dla naszych dzieci czy wnuków.

Jakiekolwiek zwierzątko w domu to oczywiście odpowiedzialność i nowe obowiązki, które trzeba na siebie wziąć, jeśli traktuje się je nie jako zabawki i spełnianie zachcianek naszych lub naszych dzieci, lecz po ludzku, choć one ludźmi przecież nie są. Niestety, nie odwzajemniamy się im często tym samym i czasem ludzie stają się jak zwierzęta, choć taka fraza obraża je raczej, bo one potrafią odwzajemniać naszą miłość do nich, są nam wdzięczne, pocieszne, wierne jak na przykład psy.

Dobrze jest, kiedy zachwycamy się zdjęciami różnego rodzaju zwierząt – dużych i małych. Zarówno tych, które mieszkają z nami w naszych domach czy mieszkaniach, jak i tych większych, dzikich, żyjących w ogrodach zoologicznych, albo jeszcze lepiej – na wolności. Warto czasem obejrzeć jakiś film przyrodniczy, by zachwycić się różnorodnością świata zwierzęcego oraz fantastycznymi obserwacjami i komentarzami fachowców zajmujących się poznawaniem świata zwierząt.

To powinno wzbudzać w nas zachwyt nad pięknem Bożego stworzenia, którego częścią jest świat zwierząt właśnie. Pan Bóg nie tylko nas stworzył jako koronę swojego stworzenia, ale także stworzył piękne zwierzęta, które są dowodem wielkiej kreatywności Stwórcy. To właśnie On postanowił, by nie tylko rośliny, ale i zwierzęta ozdabiały świat i towarzyszyły człowiekowi w jego codziennym bytowaniu. Praca udomowionych zwierząt wspomagała człowieka przez całe wieki w jego codziennym trudzie związanym szczególnie z pracą na roli. Zwierzęta zapewniały również pokarm, dawały odzienie człowiekowi, odgrywały i nadal odgrywają ważną rolę w naszym ludzkim życiu.

Już na początku Biblii czytamy, że kiedy Pan Bóg stworzył zwierzęta różnego rodzaju, wtedy uznał, że to było dobre. Później, kiedy grzeszność rodzaju ludzkiego sięgnęła aż nieba i Pan Bóg postanowił zniszczyć ziemię, ludzkość, świat zwierząt i roślin zsyłając potop, to jednak zachował rodzinę Noego, a także przedstawicieli różnych gatunków zwierząt, które parami weszły do arki i przetrwały kataklizm potopu. W ten sposób po potopie odrodził się zarówno rodzaj ludzki, jak też świat zwierząt i Pan Bóg zawarł przymierze z ludźmi i ze zwierzętami, że już nigdy nie zniszczy ziemi potopem. Oto, co czytamy w pierwszej księdze Biblii – Księdze Rodzaju: „Oto ja ustanawiam moje przymierze z wami i z waszym potomstwem po was, z wszystkimi zwierzętami, które są przy was, to jest z ptactwem, z bydłem, z każdym zwierzęciem ziemi, które jak wy wyszło z arki – z całą zwierzyną ziemi (…), że już nie zniszczę potopem żadnej żywej istoty” (9,9-11).

Skoro więc nasz Stwórca z taką estymą obchodzi się do dziś ze swoim stworzeniem, to i my, ludzie powinniśmy szanować naszą ziemię jako nasz wspólny dom, nasze środowisko, w którym żyjemy, naszą piękną przyrodę, którą szczególnie na Mazurach możemy codziennie podziwiać, a więc również nasze zwierzęta. Kiedy więc ktoś dewastuje i niszczy to dobro wokół nas, nie powinniśmy być obojętni, ani tym bardziej winni popełniania takich haniebnych czynów jak choćby nielegalne wywożenie śmieci do lasu. Podobnie nie powinniśmy być obojętni na haniebne traktowanie zwierząt przez okrutnych i bezdusznych ludzi, których możemy oglądać w niemal każdym serwisie informacyjnym. Zwierzęta bowiem to nasi mniejsi bracia – nie zasługują na cierpienie, porzucenie, głód czy bestialskie znęcanie się nad nimi. One tak samo jak my, ludzie – też cierpią z powodu zadawanego im bólu fizycznego czy emocjonalnego z powodu odrzucenia czy oddania ich do schroniska.

Mam wielki podziw dla ludzi, którzy opiekują się porzuconymi i chorymi zwierzętami, zajmują się – jak nasi znajomi z Olsztyna – przysposabianiem małych kotków do adopcji przez rodziny, które chcą takie małe futrzaki przygarnąć, pokochać i zapewnić im bezpieczny dom. Inni znajomi zajmują się w Białymstoku wychowywaniem małych jeżyków, by przygotować je do późniejszego, samodzielnego życia na wolności. To piękne i szlachetne działania, do których warto zachęcać wolontariuszy – szczególnie młodzież.

Jeśli bowiem ktoś nie ma otwartego i dobrego serca dla bliźnich, to nie będzie miał również serca dla zwierząt, choć czasem zdarza się, że ktoś kocha i rozpieszcza swoje czworonogi, a nienawidzi ludzi wokół. To też nie jest dobre i zdrowe. Kochajmy więc ludzi i szanujmy nasze zwierzaki. Wszystko we właściwych proporcjach i oczywiście z zachowaniem zdrowego rozsądku.

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.comP

Read More →
Exemple

Wybory


Gdy piszę ten felieton, mamy już za sobą tegoroczne wybory samorządowe. Nie znamy jeszcze oficjalnych wyników w skali całego kraju, a także wyników naszych lokalnych wyborów, które nas jeszcze bardziej interesują, bo dotyczą naszego codziennego życia i naszej małej ojczyzny. Oboje z żoną również zagłosowaliśmy, spełniając swój obywatelski obowiązek, który powinniśmy raczej traktować jako przywilej.

Dla niektórych kandydatów wybory już się skończyły, niektórzy powalczą jeszcze w drugiej turze o ważne stanowiska publiczne. Gratuluję oczywiście tym, którzy w tych wyborach odniosą sukces zdobywając poparcie wyborców, którzy na nich zagłosowali. Macie – Drodzy Państwo – z pewnością poczucie satysfakcji, a jeśli jesteście odpowiedzialnymi ludźmi, to jesteście również świadomi kredytu zaufania, jakim inni obywatele naszego miasta i powiatu was obdarzyli. Trzeba będzie teraz udowodnić im szczerość waszych intencji, a kredyt ten spłacić uczciwą służbą dla korzyści i dobra nas wszystkich. I dobrze byłoby wywiązać się ze złożonych wcześniej obietnic przedwyborczych. Jeśli nie wszystkich, to przynajmniej tych autentycznie osiągalnych i możliwych do zrealizowania.

Stajemy się coraz bardziej świadomymi obywatelami, którzy przez wypełnione i wrzucone do urny karty do głosowania uczą się lub praktykują sztukę dokonywania właściwych wyborów. Ta sztuka jest tak bardzo potrzebna nam przecież w życiu codziennym, niemal każdego dnia. Ciągle musimy podejmować decyzje, zarówno w sprawach małych jak i tych poważniejszych, które mają wpływ na naszą przyszłość, karierę, zdrowie czy dobro naszej rodziny.

Wybór zaś mamy wtedy, kiedy mamy różne możliwości i rozwiązania, a musimy się w końcu zdecydować na jedno z nich. Nie jest to wcale takie łatwe i proste. Musimy czasem wiele rzeczy przemyśleć, wziąć pod uwagę różne opcje, przewartościować każdą z nich, czasem zasięgnąć czyjejś mądrej i kompetentnej rady, ale i tak w końcu musimy sami podjąć ostateczną decyzję i wziąć za nią pełną odpowiedzialność.

Każdy z nas ma z pewnością w swoich wspomnieniach niejedno przeżycie czy doświadczenie życiowe, które polegało na tym, że dokonaliśmy niewłaściwego wyboru. Jeśli był to zbędny zakup jakiegoś niedrogiego ubrania czy produktu, to jeszcze pół biedy – jak powiadamy. Jeśli jednak dokonaliśmy jakiegoś poważnego wyboru bez głębszego przemyślenia, bez zasięgnięcia opinii ludzi, którzy mogliby nam doradzić i ustrzec od popełnienia błędu lub z silnym przekonaniem, że sami wiemy najlepiej, to nierzadko konsekwencje takich decyzji były bolesne i dolegliwe. Jeśli więc ktoś mówi, że jest życiowo doświadczonym człowiekiem, oznacza to, że w przeszłości popełnił wiele błędów, podjął niejedną głupią decyzję, dokonał niejednego złego wyboru i dopiero teraz jest mądry i doświadczony. Szkoda, że często za późno trochę – bo wiadomo: Polak mądry po szkodzie.

Chodzi natomiast o to, by uczyć się raczej na błędach innych, a nie tylko na własnych, bo te błędy kosztują nas zdecydowanie najwięcej. Lepiej więc posłuchać innych, mądrzejszych, bardziej kompetentnych i rozważnych, wziąć sobie do serca ich rady i ostrzeżenia, zanim popełnimy kolejną głupotę w naszym życiu, za którą znowu trzeba będzie zapłacić i to słono!

Jako chrześcijanie powinniśmy wiedzieć i być wręcz pewni również tego, że w Piśmie Świętym możemy znaleźć odpowiedzi niemal na wszystkie nasze pytania oraz recepty na wiele bolączek w naszym życiu – również tym emocjonalnym i duchowym. Nie przypadkiem Pan Bóg dał nam swoje święte i mające wieczną wartość Słowo, którego prawdziwości nie mamy prawa kwestionować pod żadnym pozorem. Kiedy więc przyjdzie nam stanąć przed jakimś poważniejszym życiowym wyborem, warto zgiąć kolana przed naszym Niebiańskim Ojcem i prosić Go o mądrość i rozwagę, a potem czytać z uwagą i zrozumieniem Słowo Boże, które chyba każdy z nas ma w swoim domu. Chodzi o to, by skonfrontować to co mówi Bóg z naszymi myślami, opiniami i zamiarami. Jeśli Bożej opinii nie zrozumiesz, proś swojego duszpasterza czy bardziej doświadczonego chrześcijanina, który pomoże ci odkrywać w swoim życiu wolę Bożą, jako że postępowanie według niej uchroni nas od złych wyborów i ich bolesnych skutków.

Prorok Izajasz prorokował kilkaset lat przed przyjściem na świat Jezusa-Mesjasza, że nazwą Go między innymi Cudownym Doradcą (Izaj.9,5). Takim był, jest i pozostanie na zawsze nasz Zbawiciel, który interesuje się moim i twoim życiem oraz chce nam pomagać w dokonywaniu słusznych wyborów. Z Jego rad skorzystałem w swoim życiu wiele razy i z całą odpowiedzialnością chcę zaświadczyć, że warto Słowo Boże czytać i Pana Boga słuchać! Zachęcam do tego i życzę powodzenia w opanowaniu sztuki dokonywania słusznych wyborów.

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple

TEST PRAWDZIWEJ WIARY


Przypominam sobie rok 1996, kiedy po raz pierwszy miałem przywilej uczestniczyć w pastorskiej konferencji w Izraelu. Pamiętam również zwiedzanie grobu Pańskiego w Jerozolimie. Oglądaliśmy domniemany grób Jezusa, weszliśmy do środka, a wychodząc zobaczyliśmy napis na drzwiach po angielsku, który w tłumaczeniu na nasz język ojczysty ogłaszał: Grób jest pusty – Jezus zmartwychwstał! W ostatnią niedzielę to poselstwo chrześcijan brzmiało na całym świecie: Jezus żyje!

Od wieków aż do dziś przekonanie o zmartwychwstaniu wymaga prawdziwej i silnej wiary! W czasach Jezusa ta idea była obca filozofii zarówno rzymskiej jak i greckiej. Nawet w judaizmie była właściwie szczątkowo obecna i mglista. Co prawda Job na przykład był przekonany o tym, że jego Odkupiciel żyje i kiedyś stanie nad jego prochem, o on sam uwolniony od ciała będzie oglądał Boga (Joba 19,25-26), ale tego rodzaju wiara nie była wcale powszechna w umysłach ludzi Starego Testamentu.

Wspomnę jeszcze psalmistę Dawida, który również wierzył w swoje życie po śmierci wołając do Boga: „Nie zostawisz mojej duszy w świecie zmarłych, nie dopuścisz, by oddany Tobie miał oglądać grób” (Psalm 16,10). Ponadto choć faryzeusze wierzyli w zmartwychwstanie, to już saduceusze odrzucali ideę zmartwychwstania ciała, kary i potępienia wiecznego. Tak więc szeol czyli kraina umarłych był obecny w świadomości ludzi Starego Testamentu, natomiast los ludzi po śmierci pozostawał niepewny i trochę mglisty.

Tymczasem, kiedy na świat przyszedł Pan Jezus, to kilkakrotnie zapowiadał swoim uczniom, że Syn Człowieczy zostanie zabity w Jerozolimie, jednak po trzech dniach od swej śmierci zmartwychwstanie. Oni jednak tego nie zrozumieli i nie zapamiętali, bo te idea wykraczała poza ich wyobrażenia i religijne przekonania.

Kiedy wcześniej Jezus pojawił się na cmentarzu w Betanii koło Jerozolimy, gdzie cztery dni wcześniej pochowano jego przyjaciela Łazarza, powiedział do Marty – siostry Łazarza: „Zmartwychwstanie twój brat”. A ona odpowiedziała: Wierzę, że zmartwychwstanie w dniu ostatecznym” (J 11,23-24). Jezus jednak zapewnił ją o czymś daleko ważniejszym mówiąc: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby nawet umarł, żyć będzie (…) na wieki. Czy wierzysz w to?” (J 11,25-26).

Kiedy przed świętami czytałem relacje o zmartwychwstaniu Jezusa we wszystkich czterech ewangeliach, zauważyłem powtarzającą się frazę kluczową: nie uwierzyli. Otóż okazuje się, że sami uczniowie Jezusa mieli problemy z wiarą w tę wielką prawdę. Nie uwierzyli relacji zarówno Marii Magdaleny, jak też dwóch uczniów, którzy spotkali Zmartwychwstałego na drodze do Emaus (Mr 16,9-13). Ewangelista Łukasz wspomina również o kilku innych kobietach, które widziały pusty grobowiec, ale im również apostołowie nie uwierzyli, uznając ich relacje za niedorzeczność (Łk 24,9-11). Dwóm uczniom idącym do Emaus Jezus zarzucił, że byli nieskorzy do wiary w zapowiedzi proroków Starego Testamentu o Mesjaszu i Jego boskości (Łk 24,25-26).

Najbardziej zdumiewające są jednak słowa z Ewangelii Łukasza 24,36-43, gdzie czytamy, że apostołowie nie wierzyli widząc nawet samego Jezusa! Uznali, że widzą ducha. Dopiero, kiedy Jezus zjadł wobec nich kawałek pieczonej ryby, wtedy uwierzyli.

Ewangelista Jan z kolei opisuje, że Piotr i Jan widząc pusty grób – też nie uwierzyli (J 20,1-10), również apostoł Tomasz nie uwierzył, gdy pozostali apostołowie zgodnie oświadczyli: Widzieliśmy Pana. A on na to: Jeśli nie zobaczę i nie dotknę ran Jezusa – nie uwierzę (J 20,24-25). Wtedy Jezus ukazał mu się osobiście i Tomasz usłyszał przesłanie, które Bóg kieruje również do nas chrześcijan dzisiaj: „Nie bądź bez wiary, ale wierz” (J 20,27), wszak „szczęśliwi (błogosławieni) są ci, którzy nie widzieli, a jednak uwierzyli” (J 20,29).

Dlaczego to przesłanie jest tak ważnie również dzisiaj? Otóż dlatego, że bez wiary w zmartwychwstanie Jezusa – tracisz wieczną perspektywę życia. Śmierć obnaży twoją niewiarę! A na cmentarzu, widząc pogrzeb kogoś bliskiego, powiesz: żegnaj na zawsze!

Bez tej wiary ulegasz wreszcie oszustwu szatana, który nie chce, żebyś wierzył w życie po śmierci! Wiesz, dlaczego? Bo on chce, żebyś żył na jego zasadach – bez żadnych oporów i hamulców! Ale prawda jest taka, że każdy z nas kiedyś zmartwychwstanie i będzie żyć wiecznie – tylko gdzie? Z Bogiem i z Chrystusem w niebie – czy bez Boga, potępiony na wieki, gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów – jak mówi Pismo Święte?

Święta minęły, ale co po nich pozostało w naszych umysłach? Niech ten felieton zachęci nas do rewizji naszej chrześcijańskiej wiary, abyśmy mogli wszyscy bez cienia wątpliwości zawołać słowami współczesnej pieśni młodzieżowej: „Mój Pan żyje! Opoką moją On! Niechaj będzie wywyższony mój Zbawiciel!”.

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple

Świąteczne przesłanie

Świąteczne przesłanie

Jeśli bliskie są nam wartości chrześcijańskie i tradycja religijna, to w tym tygodniu z różnym stopniem zaangażowania będziemy wszyscy przeżywać dni Wielkiego Tygodnia, którego kulminacją jest tzw. Wielki Piątek – pamiątka śmierci krzyżowej Pana Jezusa, a potem wielkanocna niedziela obchodzona na pamiątkę Jego triumfalnego zmartwychwstania.

Jakże skrajne emocje i przeżycia towarzyszą chrześcijanom w tych uroczystych, świątecznych dniach. W piątkowy wieczór w kościołach różnych wyznań chrześcijańskich będą dominowały bardzo poważne klimaty pasyjne, wszak oczyma duchowej wyobraźni przeżywać będziemy Jego przejmującą modlitwę w ogrodzie Getsemane, potem Jego aresztowanie i proces niewinnego Syna Bożego. Następnie przejdziemy z Jezusem drogę krzyżową, udamy się na Golgotę, spróbujemy po raz kolejny zrozumieć sens Jego niewinnego cierpienia i tragicznej śmierci.

Być może sprowokuje nas to wszystko do pomyślenia o niejednym naszym „czarnym piątku” czyli dniu tragicznym, jakimś nieszczęściu czy dramacie, który spadł na nas i spowodował nasze osobiste cierpienie – tym bardziej bolesne, jeżeli okazało się niezawinione i niezrozumiałe. A nie wszystko w życiu da się zrozumieć – od razu i dogłębnie.

Taki czarny dzień przeżył w swoim życiu Job – bohater starotestamentowy – o którym powiedziano w Biblii, że był to człowiek nienaganny i prawy, bogobojny i stroniący od złego (Job 1,1). Aż dwa razy sam Pan Bóg potwierdził zresztą tę bardzo pochlebną opinię o tym człowieku (Job 1,8; 2,3). Zdarzyło się bowiem, że jednego dnia, jako również człowiek bogaty, stracił on swoje liczne stada i bogactwo, a także siedmiu synów i trzy córki, którzy zginęli tragicznie w domu, który zawalił się pod wpływem silnej wichury (Job 1,15-19). Mimo tak wielkiego i niezawinionego nieszczęścia Job nie zbluźnił Bogu. Uznając, że skoro Bóg dał i Bóg wziął, więc pomimo niewyobrażalnego bólu w sercu wypowiedział niezwykłe słowa: „Niech będzie imię Pańskie błogosławione” (Job 1,21).

Po jakimś czasie jednak okres żałoby, cierpienia i duchowej walki dobiegł końca. „Czarny piątek” w życiu Joba dobiegł końca i Pan Bóg odmienił jego los diametralnie, wynagrodził jego wierność oraz pokorne znoszenie życiowej tragedii i nieszczęścia. W końcu tej księgi biblijnej czytamy, że „Pan zmienił los Joba (…) i rozmnożył Pan Jobowi w dwójnasób wszystko, co posiadał (…). A Pan błogosławił ostatnie lata Joba więcej niż początkowe (…). Miał także siedmiu synów i trzy córki (…). I umarł Job stary i syty dni” (Job 42,10-17).

Wspominam historię życia Joba dlatego, że kojarzy mi się ona z ostatnimi dniami ziemskiego życia Pana Jezusa na tej ziemi. Przeżył On swój „piątek”, ale na śmierci nie skończyła się Jego ziemska historia. Po trzech dniach bowiem nastąpiła wspaniała niedziela, kiedy o świcie powstał z grobu, zmartwychwstał i teraz siedzi po prawicy swojego Ojca w niebie!

Sam szatan myślał w piątek, że zwyciężył, ale po piątku nastąpiła niedziela triumfu i zwycięstwa Jezusa nad szatanem i śmiercią. Dlatego dla nas, chrześcijan, jest to pełne radości święto, ponieważ Jezus jeszcze w czasie ziemskiego nauczania dał swoim naśladowcom, którzy w Niego uwierzyli, wspaniałą obietnicę: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. A kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J 11,25-26). To powiedział Ten, którego krzyż jest pusty i grób też jest pusty!

Nie zajączki, jajka, pisanki i inne symbole odradzającego się życia – są istotą i sensem Świąt Wielkanocnych, lecz zmartwychwstanie Zbawiciela i Jego obietnica, że wszyscy, którzy w Niego wierzą i Mu ufają, również dostąpią zmartwychwstania i będą z Nim żyć wiecznie w domu Ojca w niebie! Czy podzielasz taką wiarę, pewność i nadzieję?

To oznacza również – w sensie symbolicznym – że i w naszym życiu, choć czasem zdarzają się „czarne piątki”, to jednak musimy pamiętać i żyć wiarą, że po piątku zawsze nastąpi niedziela pełna światła, życia oraz nadziei na przyszłość. Tak, jak to było w życiu Joba. Bo wiara jest „pewnością tego, czego się spodziewamy i przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy” – jak czytamy w biblijnej definicji wiary (Hbr 11,1).

Jeśli więc przeżywasz dzisiaj lub przyjdzie kiedyś w twoim życiu taki „czarny piątek” – pamiętaj i uwierz, że to nie koniec. Po każdym piątku przychodzi niedziela – czyli dzień, w którym Pan Bóg odmieni twoją sytuację i twój los. Zobaczysz światełko w mrocznym tunelu i twoje życie znowu nabierze barw, znowu zaświeci słońce nadziei i zaczną się dobre dni pełne życia i radości. Jednak pod jednym warunkiem, że uwierzysz i zaufasz swojemu Stwórcy!

Kończy się zima, nastaje wiosna. I choć może jeszcze liźnie chłodem, albo nawet poprószy śnieg, to jednak słońce grzać będzie coraz jaśniej i coraz goręcej. Oby rozgrzało twoje serce dla Boga, który chce ci zapewnić życie wieczne, bo On jest żywym i prawdziwym Bogiem!

                                                             Andrzej Seweryn

(andrzej.seweryn@gmail.com)

Read More →
Exemple

Na drodze dialogu

Tytuł dzisiejszego felietonu przywodzi mi na myśl moją pierwszą książkę, jaką napisałem przed laty i której nadałem tytuł: „Na drodze dialogu. Zaangażowanie ekumeniczne Kościoła Baptystycznego jako członka Polskiej Rady Ekumenicznej w latach 1945-1989”. Był a to moja rozprawa doktorska, którą obroniłem w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie w 2004 roku. Książka ta traktuje o dialogu między różnymi Kościołami chrześcijańskimi w powojennej rzeczywistości, a który prowadzili duchowni różnych konfesji, w tym również baptyści.

Piszę o tym dzisiaj dlatego, że przypomniałem sobie, jak przed laty pożegnano w Polsce profesora Władysława Bartoszewskiego, który spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Nie mnie oceniać życie tego nietuzinkowego Polaka ani tym bardziej jego politycznych poglądów czy sympatii, których staram się zwykle unikać, wszak możemy i mamy prawo różnić się w swoich ocenach.

Jednak pewien rys biografii tego człowieka jest według mnie, pastora i chrześcijanina, godny wielkiego szacunku. Spośród wielu określeń opisujących bogaty i dość dramatyczny życiorys profesora na plan pierwszy wysuwa się określenie: człowiek dialogu. Przez całe lata był zaangażowany w proces dialogu i pojednania polsko-niemieckiego oraz polsko-żydowskiego. A były i są to wciąż dialogi niełatwe, służące jednak budowaniu dobrych relacji Polski z tymi dwoma krajami.

Łatwo mówić o dialogu i pojednaniu z pozycji polityka czy naukowca-historyka. O wiele trudniej wyciągać rękę do pojednania i rozmawiać, mając na ramieniu wytatuowany numer obozowy z Auschwitz, bolesne wspomnienia z wojny, getta warszawskiego i wreszcie lat spędzonych w komunistycznych więzieniach lub obozie internowania. Ileż trzeba mieć szlachetności w sercu, by wzbić się ponad własne krzywdy, traumatyczne wspomnienia i mając na uwadze dobrą przyszłość swojego narodu, budować zgodę i pojednanie z narodami, z którymi połączyła nas często bolesna i trudna przeszłość.

Pojednanie nie może odbyć się bez dialogu – dialogu w prawdzie i poszanowaniu racji drugiej strony. A dialog to nie tylko mówienie od siebie i żądanie posłuchu u partnera dialogu, ale także umiejętność cierpliwego i życzliwego wsłuchiwania się również w rację tego, z kim chcemy ten dialog prowadzić. Trzeba więc mieć odwagę porzucenia uprzedzeń, niechęci i pogardy – mimo poczucia własnej krzywdy lub winy widzianej po stronie innych. Trzeba po prostu usiąść i poświęcić czas, by próbować się wzajemnie zrozumieć, wyjaśnić, przyznać się w prawdzie do własnej winy lub zaniechania i budować coś pozytywnego oraz trwałego, co będzie miało wielkie znaczenie dla następnych pokoleń, naszych dzieci i wnuków.

„Błogosławieni miłosierni i pokój czyniący” – wołał Pan Jezus w słynnym Kazaniu na Górze (Mt 5,7 i 9). Możemy tak powiedzieć również o wszystkich ludziach dialogu i pojednania, których dzieło przynosi chlubę nie tylko im samym, ale także służą dobru wspólnemu społeczeństw i narodów. W tak niespokojnych dzisiaj czasach potrzebujemy takich ludzi jak najwięcej.

Dialog jest ważny nie tylko w polityce i życiu publicznym, ale także w relacjach między różnymi Kościołami i denominacjami. Służyć temu powinien tzw. ruch ekumeniczny, który zrodził się na początku XX wieku na polach misyjnych, kiedy to misjonarze różnych Kościołów chrześcijańskich – w obliczu wspólnych zagrożeń ze strony nieprzychylnych tubylców – zaczęli spotykać się i rozmawiać o tym, jak nieść dobrą nowinę płynącą ze Słowa Bożego ludziom, którzy nie znali prawdziwego Boga i Zbawiciela świata, Jezusa Chrystusa.

Dziś, po ponad stu latach istnienia tzw. ruchu ekumenicznego, dialog międzywyznaniowy nie jest wcale łatwy, choć toczy się w różnych gremiach i na różnych poziomach. Sprowadzając go jednak do naszych codziennych relacji z innymi ludźmi, warto byłoby zadać pytanie: Czy potrafimy rozmawiać w duchu dialogu i wzajemnego poszanowania z ludźmi, którzy wierzą może trochę inaczej niż my, bądź mają inne niż my religijne tradycje? Tam, gdzie toczy się zdrowy dialog, tam zawsze dochodzi do budowania zdrowszych relacji wolnych od uprzedzeń, nieuzasadnionej krytyki czy wzajemnej niechęci. Możemy się bowiem uczyć od siebie nawzajem wielu dobrych rzeczy, albo przynajmniej nieco lepiej rozumieć i szanować.

Dialog – to również słowo kluczowe w relacjach małżeńskich i rodzinnych. Kryzys komunikacji dotyka coraz więcej par, które przestają ze sobą rozmawiać, potem emocjonalnie oddalają się od siebie i w końcu decydują się na rozwód lub separację. Napięte często relacje rodziców z dziećmi – to również skutek braku rozmowy, relacji, wysłuchiwania siebie nawzajem i cierpliwego dążenia do porozumienia i zgody.

Może to zabrzmi dziwnie w dzisiejszym świecie, gdzie ludzie są coraz bardziej wykształceni i bardziej świadomi otaczającej ich rzeczywistości, ale brakuje nam dzisiaj ludzi dialogu. Zresztą kto zauważy i doceni takie umiejętności? Dziś przebić się można tylko z newsem, że wybuchła burda, awantura, zamieszki i krwawe porachunki. Kto dziś zwróci uwagę na kogoś, kto stara się budować mosty porozumienia i pojednania? Mimo to jednak apeluję: Uczmy się rozmawiać ze sobą na różnych płaszczyznach! Uczmy się sztuki dialogu!

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple

Wyciągnij wtyczkę


Przyszło nam żyć w epoce Internetu, bez którego tak wielu ludzi dzisiaj nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Jest w tym oczywiście również sporo pragmatyzmu, ponieważ dzisiaj rozmawiamy i korespondujemy przez Internet, płacimy rachunki i faktury, kupujemy różne rzeczy, bukujemy miejsca w samolotach, słuchamy muzyki, oglądamy filmy, programy, słuchamy kazań itd. Mamy do dyspozycji niezwykle wygodny i w sumie dość tani środek globalnej komunikacji, który bezsprzecznie ułatwia nam życie oraz kontakty z bliskimi i przyjaciółmi.

Jest jednak w tym wszystkim tzw. druga strona medalu. Tak jak niegdyś radio czy telewizja, tak teraz Internet uzależnił ludzi tak bardzo, że nie mogą bez tego żyć. Osobiste rozmowy w cztery oczy, wspólne spędzanie czasu czy wzajemne odwiedzanie się – stają się coraz bardziej anachroniczne i nie na czasie. Nie mamy czasu i chęci, by się spotykać i miło spędzać czas. A jeśli nawet uda nam się być w jednym miejscu, to siadamy często obok siebie i każdy jest wpatrzony w ekranik swojego telefonu komórkowego.

Kiedyś pewne małżeństwo wybrało się w odwiedziny do swoich starszych rodziców. Ich synek zorientował się, że nie ma tam kontaktu ze światem, tylko stary telewizor dziadków, który odbierał już tylko program na jednym kanale. Sfrustrowany chłopiec zapytał ojca: Co ja mam tutaj robić, skoro nawet ten program w telewizorze jest dla mnie zbyt nudny i niezrozumiały? Ojciec odpowiedział: To spróbuj go wyłączyć! Tą radą mały chłopiec był wręcz zdruzgotany.

„Wyciągnij wtyczkę” – to mogłoby być hasło dla zabieganych ludzi, którzy nie mają czasu na nic. Miej odwagę czasem wyłączyć z sieci swoje medialne zabawki i odciąć się od pępowiny Internetu. Pozwól sobie na odrobinę ciszy dla twoich uszu oraz na chwilę wytchnienia dla twojego umysłu bombardowanego tysiącami informacji, które najczęściej stresują i denerwują, zaś tak rzadko podnoszą na duchu i uspokajają.

Kiedyś jako bardzo młodzi chrześcijanie, śpiewaliśmy piosenkę młodzieżową, której słowa brzmiały dość oryginalnie i na tamte czasy bardzo współcześnie: „Jezus przy słuchawce czeka na twój głos. Zadzwoń dziś, zadzwoń dziś, powiedz czego chcesz! Czemu nie zadzwonisz dziś”. To była piosenka mówiąca współczesnym językiem o potrzebie modlitwy oraz kontaktu z Bogiem i naszym Zbawicielem. Stwórca, nasz Ojciec tak bardzo pragnie mieć kontakt ze swoimi dziećmi! My, ziemscy rodzice, też tego bardzo pragniemy i potrzebujemy!

Piszę o tym dlatego, że ludzie dzisiaj przypięli się kurczowo do różnych współczesnych mediów i nie są w stanie choć na chwilę „wyciągnąć wtyczek”, bo są do nich przywiązani jak pies do budy. Natomiast może już dawno temu wyjęli z gniazdka wtyczkę od „telefonu”, który może ich bez przeszkód połączyć z Bogiem, jeśli tylko by tego chcieli. Ale często nie chcą i nie myślą o tym.

Kiedy ostatnio, tak szczerze i z własnej, nieprzymuszonej woli „dzwoniłeś” do swojego Ojca w niebie? Jak często, jak długo i jak szczerze lubisz z Nim rozmawiać? On przecież rozumie ciebie, każdą twoją sytuację i każdy problem, z którym się zmagasz, bo to On cię zaprojektował, stworzył i pozwolił ci zaistnieć na tym świecie. On pragnie pomagać ci, byś mógł funkcjonować w sposób właściwy, rozważny i godny. Warto Mu zaufać i choć czasem „pytać o drogę”. Bo życie we współczesnym świecie wcale nie jest łatwe ani proste.

„Jezus przy słuchawce czeka na twój głos”. Żeby jednak do Niego „zadzwonić”, trzeba włączyć duchowy telefon do sieci i naładować baterię. Trzeba więc wyciągnąć wtyczki, o których wcześniej wspomniałem, a wetknąć do kontaktu tę właściwą wtyczkę i usłyszeć wreszcie Boży głos. Będzie to głos miły, pełen miłości i troski o twoje duchowe zdrowie. Głos kojący twoją duszę, której nie nakarmi i nie zaspokoi to, co wlewa się strumieniami do twojego umysłu zatopionego w oceanie Internetu.

Chyba, że korzystasz z niego rozumnie, bo również i tam możesz znaleźć wiele krzepiących wiadomości, kazań, wykładów, filmów czy wręcz samego Słowa Bożego. Natkniesz się na nie bez większego problemu, o ile będziesz dokonywał dobrych wyborów i szukał tego, co pożyteczne, a nie tego, czym żyje wielu ludzi: skandalami i rzeczami niegodnymi człowieka bojącego się choć trochę Boga.

Może więc warto czasem „wyciągnąć wtyczkę”, a załączyć inny „telefon”, by zadzwonić do naszego Ojca w niebie i porozmawiać z Nim. Szczerze i bez przeszkód. Ten niezwykły „telefon” nie jest nigdy zajęty, a możesz być pewny, że Pan Bóg na pewno go odbierze.

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

Read More →
Exemple

Ważne słowo: NIE


Istnieją w każdym języku słowa ważne, ważkie i znaczące, a których użycie ma swoje mniej lub bardziej doniosłe konsekwencje. Każdy ludzki język ma między innymi dwa takie słowa. Brzmią one: TAK i NIE. Dziś słów kilka o tym drugim – słowie ważnym i paskudnym zarazem, w zależności od tego, w jakim kontekście je wypowiadamy.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że ponosimy odpowiedzialność za nasze słowa i dlatego powinniśmy zwykle uważać na to, co mówimy. Jako ludzie rozumni i niekoniecznie jako chrześcijanie mamy wpojone pewne uniwersalne i pozytywne wartości, które są dla nas ważne i które określają nasze człowieczeństwo. Dlatego też jesteśmy zobligowani do tego, by na wszelką podłość ludzką mówić: NIE! To samo dotyczy wszelkiej niesprawiedliwości, krzywdy, każdej niemoralnej propozycji czy podłej intrygi. Jako ludzie sumienia mamy obowiązek za każdym razem powiedzieć: NIE! Wyrazić w ten sposób naszą niezgodę i od tego, co niegodne, nieludzkie i podłe – trzymać się po prostu z daleka.

W obecnych czasach, tak bardzo zdominowanych przez zło, niesprawiedliwość i ludzką małość, mówienie NIE wymaga odwagi, a także głęboko zakorzenionej w sercu motywacji. Może ona mieć podłoże chrześcijańskie jak też humanistyczne lub wynikające z dobrego wychowania albo nabytych manier. Warto jednak mieć tę cywilną odwagę i bezkompromisowość wobec zła, którego i tak jest zdecydowanie za dużo w otaczającym nas świecie. Na konformizm i bierność nie możemy sobie po prostu pozwolić. Choćby ze względu na sumienie, które stoi na straży naszej ludzkiej godności.

Słowo NIE może być jednak również słowem paskudnym i niebezpiecznym. Jest bowiem coś takiego w człowieku, że od najmłodszych lat jest skłonny do buntu i sprzeciwu. Już maleńkie dzieci potrafią terroryzować swoich rodziców i na każdy ich zakaz czy ograniczenie krzyczeć NIE! Kulminacyjny okres buntu okazują swoim rodzicom i dziadkom nastoletni chłopcy i dziewczynki, którzy w bardzo agresywny sposób potrafią powiedzieć NIE choćby dla zasady, a jednocześnie bez głębszego uzasadnienia. Czasem i oni mają rację, ale ich sprzeciw wobec wszystkich innych racji wystawia na wielką próbę cierpliwość oraz wyrozumiałość ich rodziców, opiekunów czy wychowawców. Na szczęście jest to „choroba, z której się wyrasta”.

Najniebezpieczniejszym użyciem tego słowa jest jednak mówienie NIE w sytuacjach, kiedy na różne sposoby przemawia do nas sam Pan Bóg. Bunt i sprzeciw wobec Stwórcy oraz Jego woli jest przypadłością ludzi w różnym wieku i na różnym etapie życiowego doświadczenia. Jest coś takiego w nas, co sprawia, że wobec swojego Ojca w niebie zachowujemy się czasem jak nieposłuszne dzieci lub rozwydrzone nastolatki.

Musimy pamiętać, że tego rodzaju postawa ma swoje dość poważne konsekwencje, których musimy być świadomi. Widzimy to wyraźnie na przykładzie zaczerpniętym z Pisma Świętego. W Księdze Jeremiasza czytamy, że naród Boży na przełomie VII i VI w. p. n. e. popadł w bałwochwalstwo i odstępstwo od swojego Boga. Mieli serca krnąbrne i przekorne (5,23), obrócili się do Boga plecami (2,27), pogardzili słowem Boga i Jego proroka (6,10), nie chcieli Go znać i w końcu stali się niezdolni, aby się nawrócić (9,4). Wiele razy i bardzo świadomie powiedzieli Bogu: NIE!

Konsekwencją ich postawy stało się Boże NIE, które zabrzmiało w ich uszach następująco: „Oto sprowadzę na nich nieszczęście, z którego nie będą mogli się wydostać, a gdy będą wołać do mnie, nie wysłucham ich” – powiedział Pan Bóg (11,11). A do proroka Jeremiasza Bóg powiedział: „Nie wstawiaj się za tym ludem ani nie zanoś za nich błagania ani modlitwy, albowiem nie wysłucham ich” (11,14).

Nasz Stwórca jest cierpliwy i wyrozumiały, ale kiedy ktoś staje się świadomym buntownikiem i żyje w stanie permanentnej wojny z Bogiem, może spodziewać się nieszczęścia i Bożego gniewu. Dlatego też chcę w tym miejscu przypomnieć, co apostoł Paweł napisał w jednym ze swoich listów, a co jest bardzo poważnym ostrzeżeniem dla wszystkich chrześcijan również i dzisiaj. Wyrażając troskę o nasze dobre relacje z Bogiem napisał, że Pan Jezus wymierzy karę w ogniu płomienistym „tym, którzy nie znają Boga oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii” (2 Tes. 1,8).

Drogi Czytelniku! Na wszelkie zło i niesprawiedliwość reaguj swoim zdecydowanym NIE! Taka postawa będzie zawsze słuszna i godna szacunku. Ale jednocześnie pamiętaj, abyś w swoim życiu nie był duchowym buntownikiem i nie narażał się na Boży gniew. Nigdy więc nie mów Panu Bogu: NIE!

Andrzej Seweryn 

Read More →